Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Nowy numer

hmp 86sm

Szukaj na stronie

HMP Poleca

thefairyfolktour-plakatinternet m

gogopenguin poster m

metal hammer festival 2023knl m

hard rock heroes festival 2023 1nwpskx m

evildeadnt m

steel fest 2023 m

blind guardian plakatnwpskx m

NOTHING HAS CHANGED - Nothing Has Changed

 

(2020 Old Temple)
Autor: Wojciech Chamryk
 

nothinghaschanged-nothinghaschanged s 

Tracklist:
1.Nothing Has Changed 01:55
2.Our Lives Mean Nothing 05:46
3.Inter Faeces Et Urinam Nascimur 06:52
4.Organic Waste 06:46
5.Grave Eater 05:40
6.Consume Or Be Consumed 05:32
7.Dogbite 02:19
8.Sterile Hate 02:25
                    
Neithanowi w żadnym razie nie wystarczają odjazdowy Whalesong i inne zespoły, ma też solowy projekt Nothing Has Changed. Na jego debiutanckim albumie powraca do korzeni Whalesong, to jest industrialnego metalu, sięgając po kompozycje sprzed kilku lat. Zresztą już okładka i szata graficzna „Nothing Has Changed“ nader dobitnie uwidaczniają, co będzie się tu działo, bo to  postapokaliptyczne ujęcia opuszczonych, zrujnowanych zakładów przemysłowych. Industrialne dźwięki perfekcyjnie do nich pasują, tym bardziej, że zostały podane w bardzo minimalistyczny sposób, bez żadnych aranżacyjnych ozdobników. To industrial w podręcznikowej wręcz postaci, surowy i odhumanizowany, opowieść złożona ze wstępu, sześciu, zwykle bardzo długich, kompozycji właściwych oraz zakończenia. Są one właściwie instrumentalne, bowiem Neithan traktuje swój głos niczym kolejny instrument, osadza go gdzieś w dalszych strukturach kompozycji, częściej coś deklamuje bądź mruczy, niż śpiewa w klasycznym znaczeniu tego słowa. Uderza również miarowa powolność tych utworów, szczególnie „Our Lives Mean Nothing“ i iście monumentalnym „Inter Faces Et Urinam Nascimur“, bo w ich mroczny, industrialny klimat wkrada się też transowa hipnotyczność, co daje świetny efekt końcowy. Utwory bardziej gitarowe, jak choćby „Grave Eater“ też coś w sobie mają, są nie mniej posępne i złowieszcze; zaciekawia też króciutki, trwający niewiele ponad dwie minuty, „Dogbite“: szybszy, z wyrazitszym rytmem, brzmiący tak, jakby punkowa kapela postanowiła zagrać coś industrialnego. Dla fanów Godflesh i Whalesong „Nothing Has Changed“ to więc jazda obowiązkowa.
(4,5/6)
Wojciech Chamryk
144_mag_thefairyfolktour.jpg 142_mag_baner5.png 138_mag_baner1.png 141_mag_baner4.png 140_mag_baner3.png 143_bogactwo_ascezy.jpg 139_mag_baner2.png

Goście

4442229
DzisiajDzisiaj168
WczorajWczoraj2264
Ten tydzieńTen tydzień168
Ten miesiącTen miesiąc7871
WszystkieWszystkie4442229
3.233.219.103