ROKKER - In the name of Rock 'n' Roll
Tracklist:
1. Deny
2. O miłości
3. Sex Machine
4. Made in Poland
5. Podatek i śmierć
6. Perfect woman
7. Ile
8. Rock'n'Roll
9. Nielegalnie
10. Prosto i na temat
11. In the name of Rock'n'Roll
Rokker to warszawski zespół, grający klasycznego hard rocka, a CD „In the name of Rock 'n' Roll” to jego długogrający debiut. Filarami składu są Andrzej Kowalski i Robert Dziura-Palczewski, znani choćby z takich grup jak: Stan Zvezda, Stylova i Crusader, zaś na płycie i w obecnym wcieleniu grupy wspierają ich młodsi muzycy. Ta mieszanka doświadczenia i młodości dała efekt finalny w postaci siarczystego, stylowo zagranego hard 'n' heavy, dopełnionego elementami rock 'n' rolla i bluesa. Słychać w tych 11 utworach uwielbienie dla AC/DC i podobnie grających zespołów z nurtu klasycznego rocka, ale zespół w żadnym razie nie zasklepił się w jednej formule. Już przebojowy opener „Deny” uderza ze sporą mocą, dzięki konkretnemu riffowaniu i surowej zwrotce. Mocy, dzięki ciężkiemu riffowi, nie brakuje również najdłuższemu na płycie, traktującemu o emigracji „Made In Poland” oraz „Podatkowi i śmierci”, gdzie Michał Wiktorowicz rozpędza się do blastów, a i gitarowe partie też mają coś z thrashowej stylistyki - można więc powiedzieć, że widniejące na okładce „In the name of Rock 'n' Roll” koperty „Master Of Puppets” i „Highway To Hell” nie znalazły się na niej przypadkowo. Bardziej rock 'n' rollowo Rokker poczyna sobie w „O miłości”, w mającym w sobie coś z luzu amerykańskiego grania lat 80. „Sex Machine” oraz kojarzącym się z dokonaniami TSA, ale finalnie jednak przydługim, „Rock 'n' Roll”. Są też dwa bonusy: uderzający w polityków, nośny „Prosto i na temat” oraz kompozycja tytułowa z chóralnym, hymnicznym refrenem i sporą dawką archetypowego rocka. Z płyty brzmi to naprawdę nieźle, ale pełny potencjał „In the name of Rock 'n' Roll” na pewno ujawnia się dopiero na koncertach, których Rokker po pandemicznym zastoju zamierza grać jak najwięcej, warto więc sprawdzić ten zespół również w wydaniu live.
(5/6)
Wojciech Chamryk