Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Nowy numer

hmp 91sm

Szukaj na stronie

HMP Poleca

pandemic m

KURT COBAIN - Montage Of Heck: The Home Recordings

 

(2015 Universal Music)
Autor: Wojciech Chamryk
kurtcobain-montageofheckthehomerecordings
Tracklist:
1. "The Yodel Song" - 3:35
2. "Been a Son" (Early Demo) - 1:20
3. "The Happy Guitar" - 2:12
4. "Clean Up Before She Comes" (Early Demo) - 2:34
5. "Reverb Experiment" - 2:52
6. "You Can't Change Me / Burn My Britches / Something in the Way" (Early Demo) - 4:18
7. "Scoff" (Early Demo) - 0:37
8. "Desire" - 2:27
9. "And I Love Her" - 2:04
10. "Sappy" (Early Demo) - 2:28
11. "Letters to Frances" - 2:04
12. "Francer Farmer Will Have Her Revenge on Seattle" (Demo) - 4:23
13. "She Only Lies" - 2:47
 
Zmarły samobójczą śmiercią przed blisko 22. laty lider Nirvany był bardzo utalentowanym artystą, czego liczne dowody mamy na kilku płytach formacji z Seattle. Trudno teraz spekulować, w jakim kierunku potoczyłaby się jego kariera przy innym rozwoju wydarzeń, jednak wydana właśnie kompilacja „Montage Of Heck: The Home Recordings” potwierdza, że nie ograniczał się tylko do grunge, a jego rozliczne zainteresowania mogły pociągnąć go we właściwie każdym kierunku.
Od razu trzeba jednak nadmienić, że „Montage Of Heck” nie jest zwykłą płytą. Druga część tytułu wyjaśnia od razu z czym mamy do czynienia i niedzielny fan Nirvany nie ma tu czego szukać.
Ukontentowani będą za to fanatyczni zwolennicy grupy i kolekcjonerzy, bowiem reżyser filmu pod tym samym tytułem, Brett Morgen, miał dostęp do prywatnego archiwum artysty, m. in. 108 kaset magnetofonowych z różnymi nagraniami Cobaina. Wyobrażam sobie ile czasu i pracy zajęło mu przekopanie się przez to wszystko, jednak cel osiągnął, wybierając na niniejszą płytę najciekawsze z nich. W wersji deluxe jest ich aż 31 i trwają ponad 70 minut. Większość to krótkie, nierzadko nagle urywane, fragmenty utworów, jakieś pomysły czy wprawki, trwające zwykle od kilkudziesięciu sekund do 2-4 minut. Te dłuższe, powiedzmy kompozycje, to już rzeczy bardziej dopracowane i są wśród niech nie tylko piosenki, ale też próbki aktorsko-komediowego („1988 Capitol Lake Jam Commercial”) czy literackiego (monolog „Aberdeen”) talentu Kurta. Są też zapisy jego rozmaitych eksperymentów, choćby dwie części odjazdowego „Montage Of Kurt” czy równie niepokojący, elektroniczny „Kurt Ambiance”. Mamy też wersje demo takich utworów jak „Frances Farmer Will Have Her Revenge On Seattle” czy „Something In The Way”, Cobain wykonuje też w domowym zaciszu akustyczną wersję „And I Love Her” The Beatles. Szkoda, że czasem, gdy zaczynał zmierzać w ciekawym kierunku, dzwonił telefon przerywając nagranie („Burn The Rain”, „Poison's Gone”), wygląda też na to, że niektóre z tych pomysłów, jak np. „Letters To Frances”, byłyby dobrym punktem wyjścia do dalszej pracy. Ciekawostką jest też trwający ponad 10 minut „Do Re Mi (Medley)”, ponoć ostatni utwór skomponowany przez Cobaina przed śmiercią. Nie brakuje też jednak rzeczy monotonnych, choćby „Reverb Experiment” lub wprawka „The Happy Guitar”, jednak jako całość „Montage Of Heck: The Home Recordings” rzuca ciekawe światło na Cobaina jako artystę i jest interesującym dopełnieniem filmu Morgena. Warto też wspomnieć, że rzecz ukazał się nie tylko na CD, ale też w dwupłytowej wersji winylowej i na kasecie. 
(4,5)
Wojciech Chamryk

rightslider_002.png rightslider_004.png rightslider_005.png rightslider_001.png rightslider_003.png

Goście

5528098
DzisiajDzisiaj638
WczorajWczoraj5040
Ten tydzieńTen tydzień8798
Ten miesiącTen miesiąc13779
WszystkieWszystkie5528098
18.97.9.174