WOODBRIDGE - The Fire Inside
(2015 Dr Music)
Autor: Wojciech Chamryk
Tracklist:
Born To Rumble
Lies
I Feel Free
Lost In Paradise
Life's Hot
Addicted
Four Wheels
Don't Hold Me Back
Forever Loud
Next Drink
Line Up:
Lies
I Feel Free
Lost In Paradise
Life's Hot
Addicted
Four Wheels
Don't Hold Me Back
Forever Loud
Next Drink
Line Up:
Dominik Naef – Vocals/Guitar
Remo Cadalbert – Guitar
Roman Engler – Bass Guitar
Pascal Kern – Drums
Remo Cadalbert – Guitar
Roman Engler – Bass Guitar
Pascal Kern – Drums
Doszliśmy chyba do momentu typowego dla szczytowej popularności jakiegoś gatunku czy podgatunku, gdzie obok prekursorów czy też zespołów pionierskich pojawiają się grupy nieźle grające, ale wtórne i mało oryginalne. W kategorii „vintage rock“ jedną z nich jest niestety szwajcarski Woodbridge. Kiedy czytam w materiałach promocyjnych, że za produkcję, etc. danej płyty odpowiadali jacyś mistrzowie konsolety (w tym wypadku byli to Andi Schneider i Tommy Vetterli – ex gitarzysta kultowego Coroner, znani ze współpracy m.in. z Gotthard) i jest to informacja dziwnie wyeksponowana, od razu nabieram podejrzeń. „The Fire Inside“ niestety je potwierdza, bo to przeciętna, sztampowa płyta. 10 utworów, 34 minuty muzyki. Czasem bardziej rockowej (opener „Born To Rumble“, „Four Wheels“, „Forever Loud“), ale częściej zbyt lekkiej, ciążącej w stronę miałkiego, bezbarwnego popu (singlowy „Lies“, „Addicted“, balladowy „I Feel Free“). Czasem muzycy trochę kombinują, czego dowodem chociażby inspirowany melodyjnym punkiem „Next Drink“ czy fajna ballada „Don't Hold Me Back“ z wokalnym damsko-męskim duetem, jednak niewiele to zmienia w tym zalewie przeciętności.
(2,5/6)
Wojciech Chamryk
Wojciech Chamryk