UKEJE - Uzo
(2016 Universal Music)
Tracklist:
1. Drzewo
2. Film
3. Stan nieważkości
4. Dziura w kieszeni
5. Niedźwiedź
6. Za mało
7. Tu i teraz
8. Od połowy
9. Niedopałki
10. Spokój
2. Film
3. Stan nieważkości
4. Dziura w kieszeni
5. Niedźwiedź
6. Za mało
7. Tu i teraz
8. Od połowy
9. Niedopałki
10. Spokój
Damian Ukeje ma kawał głosu, jednak na debiutanckim „Ukeje“ sprzed trzech lat nie wiedział chyba jeszcze do końca na co się zdecydować. Mieliśmy tam więc z jednej strony numery poprockowe z silniej zaakcentowanymi gitarami („Bezkrólewie“, „Zanim odejdę“), ale z drugiej też utwory w pewnym sensie zapowiadające kierunek w którym pójdzie na kolejnej płycie („To nie ten świat“). Na „Uzo“ Ukeje zdecydowanie odchodzi już od cięższych, gitarowych brzmień – nie wiem, na ile jest to skutek zrezygnowania ze współpracy z Michałem Grymuzą, który był przecież współautorem wszystkich kompozycji z debiutu, ale teraz artysta brzmi zupełnie inaczej. Aranżacje są ascetyczne, często wykorzystujące instrumenty akustyczne jak: wiolonczela, skrzypce czy kontrabas. Czasem brzmi to wszystko wręcz symfonicznie („Za mało“), etnicznie („Tu i teraz“) czy transowo („Stan nieważkości“). Bywa też nowocześnie-ambientowo („Niedopałki“), nie brakuje też utworów bardziej przebojowych („Film“, „Dziurą w kieszeni“, taneczny „Niedźwiedź“), przeważają jednak delikatne, subtelne utwory, w których Ukeje może w pełni wyeksponować swój głos. W „Od połowy“ wspiera go Sarsa, też znana z „The Voice Of Poland“ i całkiem nieźle brzmią w tym duecie. Nie zmienia to jednak faktu, że fani rocka i metalu nie mają za abrdzo czego na „Uzo“ szukać.
(4/6)
Wojciech Chamryk