HEART ATTACK - 4 Live
(2019 Self-Released)
Autor: Wojciech Chamryk
Tracklist:
1. Ogień / Woda
2. Jasna strona Nocy
3. Doctor (Instrumental)
4. Jestem twoim przeznaczeniem
5. Możesz być kim chcesz
6. Twój czas / twoje życie
7. Focus (bonus)
8. Keep on rockin in the free world (bonus)
2. Jasna strona Nocy
3. Doctor (Instrumental)
4. Jestem twoim przeznaczeniem
5. Możesz być kim chcesz
6. Twój czas / twoje życie
7. Focus (bonus)
8. Keep on rockin in the free world (bonus)
Krakowska ekipa w żadnym razie nie zwalnia, a pełnoletność dobitnie zaakcentowała kolejnym albumem. Tytuł „4 Live” wyjaśnia wszystko: to czwarty długogrający materiał w dyskografii Heart Attack, w dodatku zarejestrowany podczas koncertu w Boss Garage Pub. Nie ma co ukrywać, że czasy dla mocnej muzyki i niezależnych zespołów są dość trudne, a płyty koncertowe to już łakome kąski tylko dla najbardziej zagorzałych maniaków, a tu proszę, Hevi i spółka, wraz z zaproszonymi gośćmi, poszli na całość. Ano, jak grać hard 'n' roll to na maksa, bez taryfy ulgowej i taka postawa w przypadku tego akurat zespołu procentuje. Łącząca w swych utworach wpływy southern rocka i nowoczesnego groove metalu grupa aż prosiła się bowiem o solidną, koncertową rejestrację, bo wiadomo, że na płytach studyjnych nie zawsze udaje się oddać w pełni moc koncertowego soundu oraz towarzyszące występowi na żywo emocje. Tutaj mamy to wszystko w całej okazałości, a z racji tego, że to jednak rejestracja live premierowego materiału, to i publiczność też nie jest zbyt słyszalna, chociaż przebija gdzieś w tle, szczególnie w końcówkach utworów. Co ciekawe zespół zapowiadał taki manewr już po premierze „Focus” w roku 2013 i w końcu udało się ten zamysł zrealizować. Surowy, koncertowy sound pasuje do tego materiału idealnie, bez względu na to czy są to dynamiczne uteory w rodzaju openera „Ogień/Woda” czy też bardziej melodyjne, jak choćby „Możesz być kim chcesz”. Siedmioro gości zaznacza swój wokalno-gitarowy udział we wszystkich utworach i jest to ciekawe dopełnienie, może poza klawiszowymi partiami w „Twój czas/twoje życie”, brzmiącymi tak, jakby były dodane do aranżacji na siłę. Są też dwa bonusy, starszy utwór „Focus” oraz evergreen „Rockin' In The Free World” Neila Younga – w wersji znacznie dłuższej i mocniej brzmiącej od oryginału, ale też dziwnie bałaganiarskiej i pozbawionej klasy autorskiego wykonania. Mimo tej wpadki „4 Live” to bez dwóch zdań płyta warta uwagi, bo Heart Attack konsekwentnie robi swoje, grając z pasją i na poziomie.
(4,5/6)
Wojciech Chamryk