SHARTTEN - Sound Of Fate
(2019 WormHoleDeath)
Autor: Wojciech Chamryk
Tracklist:
1.The Ride
2.Rush in Flames
3.Inner Abyss
4.Alive Again
5.Slave
6.Lost
7.Pure Insane
8.Sound of Fate
9.Remain the Scream
Jak to mówią, lepiej późno niż wcale, tak więc blisko dwa lata po premierze recenzujemy debiutancki album Shartten. Na szczęście metalowe dźwięki nie dezaktualizują się tak szybko jak inne odmiany muzyki, a „Sound Of Fate” generalnie trzyma poziom. Co prawda już w openerze „The Ride” słychać, że Mariusz Vardel to śpiewający gitarzysta, nie wokalista, nie jest to jednak jakiś bardzo znaczący mankament w preferowanej przez zespół stylistyce heavy/thrash metalu. W opatrzonym teledyskiem „Rush In Flames” jest już zresztą pod względem wokalnym nieco lepiej, a i sam utwór może się podobać: jest dynamiczny i całkiem nośny, solo też jest niczego sobie. Mamy tu też materiał znany z EP „Pure Insane”, począwszy od zróżnicowanego „Inner Abyss“ z perkusyjną kanonadą, przez czerpiący z lat 80. „Slave“, aż do mrocznej pół-ballady „Pure Insane“ i mocnego, ale też całkiem chwytliwego utworu tytułowego, jest tu więc czego słuchać. Balladowych dźwięków nie brakuje też w „Alive Again“, z kolei „Remain The Scream“ to udany instrumental z wiodącą linią basu – tym bardziej nie pojmuję, dlaczego piszę o tej ciekawej płycie dopiero teraz, nie w roku 2019.
(4/6)
Wojciech Chamryk