Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Nowy numer

hmp 89sm

Szukaj na stronie

HMP Poleca

pandemic m

SCHISMOPATHIC - The Human Legacy

 

(2021 Selfmadegod)
Autor: Wojciech Chamryk
 

schismopathic-the-human-legacy s 

Tracklist:
1. Intro – The Beginning Of The End
2. Faithful Slaves Of The System
3. Vote For Me
4. What Can You Say Then?
5. Technological Addiction
6. Deviated And Devoted
7. Proof Of Ignorance
8. Single-Use Existence
9. Landfill Site For Human Trash
10. Cut Their Ropes
11. Time Of History
12. Outro – The Human Legacy
                     
Schismopathic rozpadł się w roku 1991, pozostawiając po sobie demo „Kharkharamapathic Regurgitator”, niewydany album „D.E.M.O.C.R.A.C.Y.” oraz status pioniera rodzimego grindcore. Trzeba było blisko 30 lat, by formacja powróciła z długiego niebytu, a jej obecny skład poza ojcami założycielami, gitarzystą Robertem Feledykiem i basistą Jackiem Bilińskim, tworzą wokalista Adrian Pełka (Empheris, Waroath) i perkusista Artur „Janek” Jasiński (ex Psychoneurosis). I właśnie tych czterech jegomościów jest odpowiedzialnych za stworzenie i nagranie debiutanckiego albumu Schismopathic z prawdziwego zdarzenia, bo trudno za takowy uważać archiwalny „D.E.M.O.C.R.A.C.Y.”, dopiero kilka lat temu przypomniany na kompilacji „Two Parts Of World Misunderstanding”. Na „The Human Legacy” Schismopathic grzeją tak, jakbyśmy mieli, dajmy na to, rok 1992 – tylko lepsza produkcja i gorzka wymowa niektórych, odnoszących się do obecnych realiów, tekstów przypominają, że to jednak nowe wydawnictwo. Mamy tu więc grind w postaci najbardziej klasycznej z możliwych, ostry i bezkompromisowy. Czasem podany z deathową mocą („Faithful Slaves Of The System“, „Cut Their Ropes“), gdzie indziej odwołujący się do thrashowej intensywności („What Can You Say Then?“) lub czerpiący z siarczystego crossover/punka („Single-Use Existence“), ale za każdym razem równie skuteczny. Co ważne poza jednym remanentem z przeszłości („Proof Of Ignorance” to nowa wersja stareńkiego „Construction Of Ignorance”, ale przeaaranżowana i ze zmienionym tekstem) wszystkie pozostałe utwory są premierowe. I nie ma tu żadnego znaczenia, że to raptem niecałe 24 minuty muzyki, bo „The Human Legacy” jako całość jest materiałem wręcz perfekcyjnym i jest tu czego słuchać – choćby „Landfill Site For Human Trash“ potwierdza, że gdyby chłopaki chcieli realizować się w bardziej technicznym łojeniu, to nie mieliby z tym większych problemów. Legenda powróciła więc z tarczą, a co będzie dalej? Czas i covid pokażą, ale nawet gdyby „The Human Legacy” okazało się jedynym wydawnictwem zreformowanego Schismopathic, to i tak gra była warta przysłowiowej świeczki.
(6/6)
Wojciech Chamryk
rightslider_003.png rightslider_004.png rightslider_002.png rightslider_005.png rightslider_001.png

Goście

5054251
DzisiajDzisiaj1784
WczorajWczoraj3081
Ten tydzieńTen tydzień7730
Ten miesiącTen miesiąc57902
WszystkieWszystkie5054251
18.119.143.4