Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Nowy numer

hmp 88sm

Szukaj na stronie

HMP Poleca

pandemic m

WHALESONG - Radiant Suns Deformed

 

(2021 Old Temple)
Autor: Wojciech Chamryk
 
whalesong-radiantsunsdeformed s 
Tracklist:
1. Opening The Mouth To Hell (Nightrun87 Remix)
2. Consumer (Synthwave Mix)
3. Black Hole (Paranoia Inducta Remix)
4. Consumer (Rites Of Fall Remix)
5. Opening The Mouth To Hell (XAO Remix)
6. Rebirth (Aidan Baker Attenuated Drone Mix
7. What Does It Mean To Survive (darkdrone Remix)
8. Bliss (Nothing Has Changed Remix)
9. Flesh (Dancing Deadlips Vocal Reinterpretation)
10. Radiance Of A Thousand Suns (Harmony Of Struggle Remix)
11. A Wound In The Sky (Herr Lounge Corps Remix)
12. Flesh (Khost Remix)
13. Consumer (Dancing Deadlips Vocal Reinterpretation)
                              
Lineup:
Michael "Neithan" Kielbasa - guitars, vocals, drum programming, soundscapes, electronics, Effects, Noise
Grzegorz Zawadzki - drums
E.V.T. - guitars, bass
                          
Tradycji stało się zadość: po pierwszym albumie „Disorder” Whalesong rychło wydał „Disorder Deconstructed” z remiksami tego materiału, teraz podobnym zabiegom poddano utwory z wypuszcznego w roku 2020 podwójnego materiału „Radiance Of A Thousand Suns”. Teraz kompozycje z pierwszej płyty tego wydawnictwa zyskały zupełnie nowe, nierzadko bardzo zaskakujące oblicze, a stało się tak dzięki takim artystom jak: Miro Snejdr (Death in June, Herr Lounge Corps), Aidan Baker, Khost, Nightrun87, Nothing Has Changed, sam Neithan, lider Whalesong i kilku innych. Industrialny metal zszedł tu więc zdecydowanie na plan dalszy, ustępując miejsca elektronicznym eksperymentom, synthwave, ambientowi, noise a nawet techno. Dzięki temu ta długa, trwająca ponad 73 minuty, płyta stała się w sumie premierowym wydawnictwem. Weźmy taki „Rebirth” w wersji Aidana Bakera – dwukrotnie dłuższy od oryginału, oparty na mrocznych dronach, ale w żadnym razie nie nużący, mimo programowej monotonii i oszczędnej aranżacji. „Cosmumer” z kolei odwrotnie, z 14-minutowego kolosa łączącego industrial z free i post-rockiem stal się w miksie synthvawe przebojową, niemal popową kompozycją zakorzenioną w latach 80., a jedynym łącznikiem z pierwszą wersją zostały odjazdowe wejścia saksofonu. Jak więc widać owe tytułowe deformacje wyszły Whalesong na zdrowie, teraz przyjdzie pewnie pora na kolejny rozdział studyjny tej frapującej, muzycznej opowieści. (5/6)
Wojciech Chamryk
rightslider_004.png rightslider_002.png rightslider_005.png rightslider_001.png rightslider_003.png

Goście

4989506
DzisiajDzisiaj545
WczorajWczoraj3581
Ten tydzieńTen tydzień12140
Ten miesiącTen miesiąc72339
WszystkieWszystkie4989506
3.238.87.31