Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Nowy numer

hmp 89sm

Szukaj na stronie

HMP Poleca

pandemic m

V/A - R#XMS

 

(2021  Metalville)
Autor: Wojciech Chamryk
 
 
Track listing:
The Headlines - X-Mas Day
The O'Reillys and the Paddyhats - Joy Of Life
The 69 Eyes - Christmas In New York City
Kärbholz - Weihnachtssong (new song)
Doro feat. Tom Angelripper - Merry Metal X-Mas
Doppelbock - Abendfrieden (new song)
Sonata Arctica - Christmas Spirits
Hangman's Chair - December
Majestica - A Christmas Carol
Lee Aaron - More Fun On The Naughty List (new song)
Lionheart - Mary Did You Know
Foghat - Winter Wonderland
Mambo Kurt - Last Christmas
                         
Kiedyś takie świąteczne składanki z kolędami, nie tylko metalowe, były czymś oczywistym, ale w czasach supremacji streamingu i spadku popularności płyty CD ukazuje się ich coraz mniej. Pytanie czy warto sięgnąć po tę kompilację, a nawet ją sobie zafundować? Mamy tu 13 starszych i nowszych, klasycznych kolęd oraz piosenek bożonarodzeniowych w urozmaiconych aranżacjach, od ballad i folku, przez rock 'n' rolla, punka i gotyk aż do bluesa i różnych odmian hard 'n' heavy. Czytelników „Heavy Metal Pages“ pewnie najbardziej zainteresuje duet Doro/ Tom Angelripper w zaskakująco delikatnym „Merry Metal X-Mas“, brytyjscy weterani nurtu NWOBHM z Lionheart, wykonujący „Mary Did You Know“ – to nowa zremiksowana wersja, odmienna od tej wydanej jakiś czas temu na singlu czy  powermetalowe odczytania „Christmas Spirits“ przez Sonata Arctica i „A Christmas Carol“ przez Majestikę. Nie lekceważyłbym jednak siarczystego „X-Mas Day“ The Headlines, „Christmas In New York City: w typowym dla The 69 Eyes, gotyckim aranżu, bardziej bluesowego „More Fun On The Naughty List“ niegdysiejszej królowej metalu Lee Aaron czy „Winter Wonderland“ brytyjskich weteranów blues rocka z Foghat, świętujących w ubiegłym roku 50-lecie działalności, bo to też nader konkretne wykonania. Nieporozumieniem jest tylko synth/popowe, fatalnie zaśpiewane „Last Christmas“ w wykonaniu Mambo Kurta – jest to jednak na szczęście ostatnia piosenka na tej płycie, tak więc za rok nie popełnię już błędu i wyłączę ją zaraz po wcześniejszym numerze Foghat.
(4/6)
Wojciech Chamryk
rightslider_005.png rightslider_004.png rightslider_002.png rightslider_001.png rightslider_003.png

Goście

5038078
DzisiajDzisiaj2138
WczorajWczoraj3656
Ten tydzieńTen tydzień13501
Ten miesiącTen miesiąc41729
WszystkieWszystkie5038078
3.144.28.50