ENGRAVER - Rituals
(2023 Self-Released)
Autor: Andzia
Intro
WitchHouse pt1
Interlude
Rat King
WitchHouse pt2
Stoned To The Bone
Reveal Yourself
Sub-Sky Berry
Ciężko, bardzo ciężko. Tak w minimalnym skrócie opisałbym zawartość tego krążka. To debiutancki album gdańskiej formacji Engraver. Całość to mieszanka, doom, trochę psychodelii, stoneru, ale takiego z dalekiej piaszczystej pustyni. Na pewno jest w tej muzyce duża obecność wczesnego Black Sabbath, zmieszanego z Hawkwind. Słychać to szczególnie w ”WitchHouse pt1” oraz ”WitchHouse pt2”. Nie jest to muza, która wchodzi od pierwszego odsłuchu, oj nie. Sam osobiście wróciłem do niej po paru miesiącach. Wspomnę tylko, że płyta miała swoją premierę w grudniu 2023r. Nie wiem dlaczego, ale nie do końca pasuje mi wokal. Jest po prostu za ładny. Za grzeczny, bardzo poukładany. A to muza z dużą dozą brudu. Wszystko jest na swoim miejscu i słychać tu spore zaangażowanie we wszystkich kompozycjach. To debiut, ale debiut udany. Może brakuje w niej więcej profesjonalnej produkcji, dopieszczenia, dojrzałości. To tak jak z ogórkami małosolnymi: nie każdy je lubi, ale pod wpływem czasu przeistaczają się w kiszone czyli te, które chyba każdy z nas uwielbia. Podejrzewam, że tak będzie z muzyką Engraver, dojrzeje wysmaczy się. Czego muzykom i Wam słuchaczom oraz sobie życzę. Na deser przedstawię ekipę: Dawid Brodowski - wokal, Adam Rekść – gitara, Adrian Zięba – bas, Łukasz Gorczyca – gitara, Daniel ”Ogi” Ogorzałek – bębny.
(4/6)
Andzia