Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Nowy numer

hmp 91sm

Szukaj na stronie

HMP Poleca

pandemic m

Transport League, Deaf Wolf, DJ Lobotomy - Berlin - 18.10.2024

Transport League, Deaf Wolf, DJ Lobotomy - Wild At Heart , Berlin - 18 października 2024

Piątek, wieczór. Centrum Berlina, a dokładnie dzielnica Kreuzberg i bar Wild At Heart. Dodam, że dzielnica artystyczna. Czego chcieć więcej? Więcej można mieć tylko tyle, że za parę chwil zobaczysz ponownie jeden z Twoich ulubionych bandów. Ten pub to siedlisko czystego rock&roll’a. Już na zewnątrz widać i czuć tą atmosferę. Jest pięknie. W środku? No cóż, za dużo by opowiadać, niezliczona ilość stickersów, które pokrywają każdy zakamarek, każdy skrawek wszystkich, tak zdecydowanie wszystkich ścian pubu. Miejsce to bardzo kolorowe z przemiłą obsługą. Fakt. Tego wieczoru jako rozgrzewacz zagrał Deaf Wolf. To berlińska formacja grająca takie połączenie Royal Blood z dużą domieszką Queens of the Stone Age, plus oczywiście swoje dodane do całości nutki. Było przyjemnie. Główną atrakcją i przyczyną mojej obecności był oczywiście pochodzący z Göteborga, Transport League.

Po wcześniejszej nieplanowanej i nieoczekiwanej wizycie na backstage’u, wymianie uprzejmości, przybiciu piątek oraz otrzymaniu autografów na świeżo wydanej płycie, czas na atrakcje tegoż wieczora. Panowie w super humorkach z mega uśmieszkami na twarzach wkroczyli na naprawdę małą scenkę. Mała scenka, bo i pub niewielki. Set złożony prawie z samych evergreenów zespołu. Nie zabrakło też kompozycji z najnowszego ich dzieła, czyli albumu "We Are Satans’ People". Był wciekły "Possessed", był "Unkill Crash"… oj, miód dla moich uszu. Nie zabrakło mojego faworyta "Monster Human" z wydanego w 2019 albumu "A Million Volt Scream". Rewelacyjny jest ruchomy obrazek do tego utworu (obejrzyjcie sami). Tony - wokalista, gitarzysta, lider formacji - dziękował wielokrotnie za obecność na koncercie i zachęcał do kupna bogatego i różnorodnego merch’u zespołu. Koncert, wieczór, zespół rewelacyjny. Napiszę tak: dla takich chwil chce się żyć. Dla takich chwil chce się przemierzać setki kilometrów. Takie chwile chce się przeżywać zawsze. Nawet codziennie.

Tony, Peter, Mattias, Dennis dziękuję!!!

Andzia

rightslider_003.png rightslider_004.png rightslider_002.png rightslider_005.png rightslider_001.png

Goście

5528380
DzisiajDzisiaj920
WczorajWczoraj5040
Ten tydzieńTen tydzień9080
Ten miesiącTen miesiąc14061
WszystkieWszystkie5528380
18.97.9.174