ШКОЛА РОКА - Hellblock 13
Tracklist:
1. Это Рок! (This is rock!)
2. Hellblock 13
3. Время Пришло (The time has come)
4. Мы Рок (We rock)
5.My Wild Love (Doors cover)
6. Bloody Countess (Sabbat cover)
Jajcarze z tych Rosjan: ich poprzednie wydawnictwo „Хэви Метал Монстр” zawierało siedem utworów o czasie trwania 24 minuty z niewielkim hakiem i było albumem. Najnowsze „Hellblock 13” to o numer mniej, czas raptem o minutę krótszy, ale jest już EP-ką, wydaną na 10” czarnej płycie. Ale OK, nie ma to większego znaczenia, bo trio pod wodzą Tirana wciąż wymiata oldschoolowy metal z przełomu lat 70. i 80., surowy, dynamiczny i całkiem melodyjny. Nie dla nich rozbudowane aranżacje, popisy czy próby epatowania techniką: momentami grają nawet dość siermiężnie, ale z jakim serduchem! „Это рок!” to idealny opener, szybki i przebojowy. Utwór tytułowy rozkręca się stopniowo, aż do dynamicznego refrenu, pojawiają się też w nim staromodnie brzmiące klawisze. „Время пришло” jest utrzymany w średnim tempie, ale tylko do czasu, a solówce tradycyjnie towarzyszy już tylko bas, nikt tu nie bawi się w dogrywanie jakichś gitar rytmicznych. Otwierający stronę B „Мы рок” jest z kolei zróżnicowany, z miarowym, chóralnym refrenem, a po solówce gitary mamy też basowy popis. Są też dwa covery. „My Wild Love” The Doors został praktycznie odegrany 1 x1, tak jak na LP „Waiting For The Sun”. Jest więc niczym więcej jak tylko ciekawostką i swoistym wstępem do szalonej, surowej wersji „Bloody Countess” Sabbat – tu trzeba przyznać, że Школа рока zagrali ten numer po swojemu, wiele do niego wnosząc. Całość na:
(4,5/6)
Wojciech Chamryk